Karma dla psa jaka jest, każdy widzi – wystarczy szybki rzut oka na etykietę i wszystko wiadomo. Czy faktycznie tak jest? Otóż niekoniecznie. Wbrew pozorom pełne rozszyfrowanie składu karmy nie zawsze jest proste, nawet dla doświadczonych opiekunów. W naszym artykule bierzemy więc ten temat pod lupę! Podpowiemy Ci, jak czytać etykiety karm i na które informacje warto zwrócić szczególną uwagę. Dzięki temu dowiesz się, jak odróżnić pokarm dobry i bogaty w składniki odżywcze od tego o ubogiej i raczej kiepskiej recepturze.
Dobra karma dla psa – założenia, od których warto wyjść
Karma dla psa nie służy przecież tylko temu, aby pupil nie chodził głodny. W praktyce powinna także zapewniać mu zestaw niezbędnych składników odżywczych. Warto wiedzieć, że na rynku spotkasz dwa główne typy karmy – karmę pełnoporcjową (inaczej zbilansowaną czy pełnowartościową) i karmę uzupełniającą. Którą wybrać?
Jeśli karma ma stanowić wyłączne źródło substancji pokarmowych, tzn. nie zamierzasz regularnie uzupełniać jej innymi posiłkami, to powinna być to karma pełnoporcjowa. Wówczas u pupila nie powinny pojawić się niedobory składników odżywczych.
Jeżeli jednak zależy Ci na tym, aby żywić psa zdrowo, to samo "zbilansowanie" karmy to jeszcze trochę za mało. Warto też nieco bliżej przyjrzeć się poszczególnym składnikom. Jakie powinny być?
Musisz wiedzieć, że psy nazywane są fakultatywnymi mięsożercami. To oznacza, że chociaż ich przewód pokarmowy jest w stanie trawić składniki pochodzenia roślinnego, to najlepszym wyborem jest dla nich białko zwierzęce, czyli w skrócie mięso. Szukając dla swojego pupila dobrej karmy, zwróć więc uwagę na to, aby znajdowało się ono na pierwszym miejscu w składzie.
Jak czytać etykiety karm dla psów? Kilka najważniejszych wskazówek
Co przychodzi Ci na myśl, gdy widzisz napis "karma dla psów z jagnięciną"? Pewnie soczyste kawałki mięsa i garść zdrowych warzyw, prawda? Cóż, rzeczywistość bywa bardziej skomplikowana. Zdziwisz się, ale jagnięcina może być tam tylko gościem honorowym, a nie głównym składnikiem. W praktyce może ona stanowić w składzie tylko kilka procent, a sama karma może być tak naprawdę... zbożowa. To dlatego tak ważne jest, aby jednak bliżej przyjrzeć się etykiecie.
Jakie informacje można znaleźć na etykietach karm gotowych i jak je właściwie interpretować? Poniżej mamy dla Ciebie małą ściągę.
Pierwsze spojrzenie na etykietę – jak rozszyfrować listę składników karmy?
Jak już wiesz, na pierwszym miejscu na liście składników powinny znajdować się produkty pochodzenia zwierzęcego. Unikaj karm, w których na pierwszym miejscu w składzie widnieją tzw. surowce pochodzenia roślinnego. Najczęściej są to karmy bazujące na zbożach. W praktyce całe ziarna zbóż dodawane do karmy to tzw. zapychacze. Nie są korzystne dla zdrowia psa, sprzyjają nadwadze, a niektóre – jak pszenica i zawarty w niej gluten – mogą powodować uciążliwe uczulenia.
Jak określić ilość poszczególnych składników w karmie? W tym przypadku zasada jest prosta – składniki są podawane w kolejności od tych, których jest najwięcej. Jeśli więc na pierwszym miejscu znajduje się mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego, to uogólniając, można powiedzieć, że karma jest mięsna. Jeśli zaś widzisz tam produkty pochodzenia roślinnego, to karma jest najczęściej zbożowa z dodatkiem mięsa.
Procentowy bilans składników odżywczych w karmie, czyli zawartość białka, tłuszczu, włókna itp.
Zbilansowany pokarm musi zawierać odpowiednie proporcje składników odżywczych. Na podstawie analizy chemicznej karmy na etykiecie podaje się więc składniki analityczne. Jak powinny one wyglądać w przypadku karmy pełnoporcjowej, która będzie w diecie psa jedynym źródłem substancji odżywczych? Przyjmuje się, że:
-
białko – zgodnie z wytycznymi FEDIAF zawartość białka w karmie dla psa dorosłego powinna wynosić MINIMUM 18% w suchej masie. W przypadku szczeniąt wartość ta powinna wynosić przynajmniej 25% do 14. tygodnia życia i 20% powyżej. Ogólnie rzecz biorąc, lepsze karmy zawierają białka więcej;
-
tłuszcze – karma, która stanowi podstawę diety psa, powinna zawierać minimum 5,5% tłuszczu w suchej masie dla czworonoga dorosłego i analogicznie 8,5% dla szczeniaka;
-
włókno pokarmowe/surowe – to nic innego jak tzw. błonnik. Z reguły jego optymalna zawartość w karmie to 3-7%. Więcej włókna mogą zawierać np. karmy weterynaryjne.
Na etykietach karm gotowych można znaleźć też "popiół" – wygląda dziwnie? Spokojnie, to po prostu fachowe określenie na substancje mineralne. Analizując skład karmy, koniecznie rzuć też okiem na listę dodatków. Poza tym często możesz zobaczyć również informację o wilgotności, czyli zawartości wody.
Co z węglowodanami?
Poza włóknem surowym, które również się do nich zalicza, węglowodany zazwyczaj nie są wymienione wśród składników analitycznych karmy. Wcale nie oznacza to jednak, że nie są w niej obecne. Wręcz przeciwnie – wiele karm zawiera ich sporo. Ile potrzebuje ich pies?
Tak naprawdę, choć węglowodany mogą być niezłym źródłem energii, nie są dla psów niezbędne. Przyjmuje się, że bezpieczna karma może zawierać 20-50% węglowodanów, jednak ich nadmiar jest dla psa niezdrowy. 60-70% węglowodanów to stanowczo za dużo. Taki pokarm będzie dla organizmu psa obciążający, a jego długotrwałe podawanie może skończyć się problemami zdrowotnymi.
Focus na składniki karmy – co tak naprawdę się w niej znajduje?
Zarówno na opakowaniu karmy suchej, jak i mokrej, musi znajdować się lista poszczególnych składników. Warto mieć jednak świadomość tego, że wcale nie tak łatwo jest w pełni ją rozszyfrować. Co więc kryje się za tajemniczymi nazwami składników stosowanych w produkcji karm? Poniżej dekodujemy kilka popularnych określeń.
Mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego – czy karma faktycznie cechuje się wysoką zawartością mięsa?
Zerkasz na skład suchej karmy Twojego psa i widzisz coś w stylu: "mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego (w tym 4% wołowiny)"? Myślisz "super, wołowina!". Ale chwila, co to tak naprawdę oznacza? Niestety, często to, że w karmie zawarte jest jedynie 4% mięsa wołowego. Reszta to niestety odpadki z produkcji żywności, czyli produkty uboczne po uboju. To np. krew, kopyta, rogi, pióra, wnętrzności itp.
Jeśli więc nie chcesz karmić swojego psa tzw. byle czym, postaw na taką gotową karmę, w której składniki są doprecyzowane. Do lepszych zalicza się:
-
świeże mięso,
-
suszone mięso,
-
mączka z mięsa,
-
podroby,
-
hydrolizowane białko, np. z kurczaka (jest lekkostrawne i dobre dla psów z alergiami pokarmowymi).
Słabszej jakości surowce stosowane w produkcji karm to przede wszystkim takie określenia jak:
-
mięso i produkty pochodzenia zwierzęcego,
-
białko zwierzęce przetworzone,
-
produkty pochodzenia zwierzęcego,
-
mączka mięsno-kostna.
Zboża i surowce pochodzenia roślinnego – popularne w karmie suchej, ale czy dobre?
W technologii produkcji karm wykorzystuje się powszechnie zboża i inne surowce roślinne. Są obecne zwłaszcza w karmach suchych, w przypadku karm mokrych pojawiają się rzadziej. Czy są dobre dla zdrowia zwierząt?
Nie muszą być złe, ale na pewno nie powinno być ich za dużo. Są one źródłem węglowodanów i często uznaje się je za zapychacze. Jeśli więc sięgniesz w sklepie po produkt, w którym skład pokarmu zaczyna się od "zboża i produkty roślinne", to lepiej odłóż go na miejsce.
Jeżeli chodzi o zboża, to w temacie żywienia zwierząt domowych najbardziej kontrowersyjna jest często uczulająca pszenica. W kontekście aktualnej wiedzy opiekunowie coraz częściej decydują się też na tzw. karmy bezzbożowe.
Dodatki zawarte w karmie – które są dobre, a które niekoniecznie?
Gotowe karmy dla psów i kotów zawierają też różnego rodzaju dodatki. Jeżeli chodzi o wartości odżywcze, to pożądane są takie składniki pokarmowe jak:
-
kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6 – są niezwykle cenne w diecie psa i obecne np. w oleju z łososia czy oleju lnianym,
-
witaminy – np. A, D, B, E,
-
glukozamina i chondroityna – mają szczególne znaczenie w przypadku dużych ras, bo dbają o zdrowe stawy,
-
drożdże – bogate w witaminy z grupy B, wzmacniają odporność,
-
fruktooligosacharydy (FOS), mannanooligosacharydy (MOS) – naturalne probiotyki, wzmacniają jelita,
-
beta-karoten, luteina, tauryna – dobre dla serca, wzroku i odporności,
-
zioła – mogą wspomagać np. trawienie,
-
ekstrakt z rozmarynu – naturalny konserwant,
-
ekstrakt z jukki (najczęściej Yucca schidigera) – wspomaga jelita i zmniejsza nieprzyjemny zapach odchodów,
-
owoce i warzywa – często są głównym źródłem witamin.
Na jakie składniki lepiej natomiast uważać? Do tych kontrowersyjnych i niezalecanych zaliczają się np.:
-
sztuczne barwniki i aromaty, jak E129, E102 – mogą powodować alergie i inne zaburzenia,
-
syntetyczne konserwanty, jak BHA, BHT, etoksychina – są zbędne i mogą mieć skutki uboczne,
-
cukier, syrop glukozowo-fruktozowy itp. – nie mają wartości odżywczych, mogą powodować nadwagę i problemy z zębami,
-
glikol propylenowy (E1520) – może mieć wiele skutków ubocznych,
-
karagen (E407) – wpływa niekorzystnie na układ pokarmowy.
Mokra i sucha karma dla psa – jak wybrać dobrze? O czym jeszcze musisz pamiętać?
W karmach dla psów kryją się niestety różne "cuda". Obiektywna interpretacja treści umieszczonych na etykiecie jest więc naprawdę ważna. Informacja dotycząca składu pokarmu to jednak jeszcze nie wszystko. Pamiętaj też, że nie ma jednej karmy, która byłaby odpowiednia dla każdego psa. Wybierając pokarm dla swojego pupila, zwróć więc uwagę na takie kwestie jak wiek i stan zdrowia psa. Zawsze bazuj też na porcji dziennej dostosowanej indywidualnie do wieku, wagi i aktywności.
Dobre karmy dla psów i kotów – gdzie ich szukać i jak je korzystnie kupić?
Podsumowując, na bazę diety psa wybieraj karmy pełnoporcjowe i stawiaj przede wszystkim na takie o wysokiej zawartości mięsa. Gdzie ich szukać? Spory komfort dają zakupy online, np. w Animal Nutrition. Kupując w sieci, możesz bez pośpiechu przeanalizować każdy składnik i wybrać to, co najlepsze dla Twojego pupila. Często też okazuje się, że w internecie za te same pieniądze możesz kupić karmę o znacznie bogatszym i bardziej wartościowym składzie!